Na tropie ducha Łapiducha, czyli wakacje… z Książnicą

Chętnych do tropienia ducha Łapiducha nie brakowało! Już od pierwszych minut zbiórki dało się wyczuć ekscytację – na starcie stanęło aż 12 drużyn. Wśród uczestników znalazły się dobrze nam znane twarze, weterani poprzednich edycji wakacyjnych gier miejskich, a także liczne nowe osoby, które po raz pierwszy postanowiły wyruszyć na literacko-historyczne łowy ulicami naszego miasta.

Tym razem trasa obfitowała w niezwykłe postacie, zagadki i wyzwania, które skutecznie rozgrzewały nie tylko mięśnie nóg, ale przede wszystkim szare komórki. Gracze musieli zmierzyć się m.in. ze starosłowiańską zmorą z… ziemniaka – postacią równie zabawną, co enigmatyczną. Nie zabrakło też spotkania z duchami Oli i Olka, strażnikami tajemnic starego szpitala. Pojawił się również światowej sławy neurolog z Płocka, który zostawił po sobie wymagające, ale pasjonujące ćwiczenia na rozruszanie umysłu.

Jednym z kluczowych zadań było także wydobycie recepty z fiolki ukrytej pod dawną apteką Betleya – zadanie rodem z thrillera medycznego! A gdy już wydawało się, że wszystko zostało odkryte, na mapie ukryty był jeszcze on – Maciesza, enigmatyczna figura zaszyfrowana i schowana pośród miejskich zakamarków, niczym skarb czekający na odkrycie.

Każda drużyna dała z siebie wszystko, a my – organizatorzy – pękamy z dumy i radości. To już piąta edycja naszych wakacyjnych gier miejskich, a serce rośnie, gdy widzimy, że wracacie – z energią, pasją i uśmiechem. Jeszcze bardziej cieszy nas, że z roku na rok przybywa nowych uczestników. Dziękujemy, że jesteście z nami!

Już 5 lipca zapraszamy na kolejną grę. Tym razem zadamy Wam intrygujące pytanie: „Przepraszam, czy tu biją?”

Co się za tym kryje? Tego dowiecie się na miejscu – obiecujemy emocje, niespodzianki i kolejną porcję miejskich tajemnic.

Szykujcie drużyny, wygodne buty i otwarte głowy!

1 2 ►