Płonie ognisko i szumią knieje…

A ja mam swą gitarę, spodnie wytarte i buty stare…

Choć wczoraj lało jak z cebra, my zachowaliśmy pogodę ducha. Ze względu na deszcz skautowski survival przenieśliśmy do Mediateki eMki. Kuchnia Literacka pod hasłem „Ten raz (Z)jemy przy ognisku” była energiczna i radosna, a to wszystko dzięki aktorkom z Teatru Remedium, które weszły na scenę pełne wigoru i sił witalnych, z piosenką na ustach, jak na prawdziwe harcerki przystało. Zanim jednak to nastąpiło, harcmistrzyni Joanna Banasiak wraz z Pawłem Milke – wnukiem druha Wacława Milke – poprowadzili nas ścieżką wspomnień o założycielu „Dzieci Płocka”. Podczas ich opowieści w symbolicznym palenisku tlił się ogień, nie zabrakło też harcerskich piosenek w wykonaniu młodzieży z zespołu „Dzieci Płocka”.

Spektakl wyreżyserowany przez Henryka Jóźwiaka według scenariusza Ewy Lilianny Matusiak  bawił, uczył, ale też skłaniał do refleksji nad tym, jak bardzo oddalamy się od natury. W swojej scenicznej dyskusji aktorki podkreśliły, jak ważną rolę odgrywa las w naszym codziennym rozwoju i dbaniu o zdrowie.

Wraz z widownią wszyscy zaintonowaliśmy Pieśń pożegnalną, która kończyła spektakl:

Ogniska już dogasa blask
Braterski splećmy krąg
W wieczornej ciszy w świetle gwiazd
Ostatni uścisk rąk…

Śpiewaliśmy ją, trzymając się za ręce i splatając braterski krąg.

Po zakończeniu przedstawienia nadszedł czas na wspólne zdjęcia i poczęstunek. Był suchy prowiant oraz napary ziołowe przygotowane przez Ewę Liliannę Matusiak. Cieszyły się one ogromnym powodzeniem. Kto by pomyślał, że napój z igieł sosny, pokrzywy czy mieszanki osiemnastu ziół może być tak pyszny? Jak to mawiają: Im głębiej w las, tym więcej szyszek.

Zapraszamy na kolejną Kuchnię Literacką w listopadzie!