Wysoki brunet wieczorową porą na „Spotkaniu z książką”

Zaczęło się nietypowo – od audiodeskrypcyjnego opisu gościa „Spotkania z książką”. „Wysoki brunet z włosami zaczesanymi do tyłu, sportowa sylwetka, elegancko ubrany w czarną koszulę, czarne spodnie, stalową marynarkę z poszetką wyraźnie kontrastującą kolorystycznie z resztą garderoby”. Remigiusz Grzela nie krył zaskoczenia i przyznał, że to wyjątkowe doświadczenie, słuchać takiego opisu swojej osoby.

Remigiusz Grzela, pisarz i dramaturg był gościem spotkania, które odbyło się w ramach Festiwalu Kultury i Sztuki dla Osób Niewidomych. Książnica Płocka gościła na Festiwalu po raz szósty. Tym razem zabraliśmy uczestników do fascynującego świata teatru i kina. Autor opowiadał o Barbarze Krafftównie, Kalinie Jędrusik i Stanisławie Dygacie, odpowiadał też na liczne pytania publiczności. Mowa była m.in. o tym, że za nic nie chciałby się spotkać z Orianą Fallacci, bohaterką książki „Podwójne życie reporterki. Fallaci. Torańska” oraz o tym, co odpowiedział mu zza grobu Sławomir Mrożek.

Barbara Krafftówna i Kalina Jędrusik, bohaterki dwóch książek Remigiusza Grzeli, mają teraz dobry czas, bo dużo się wokół nich dzieje – o Kalinie przeczytać można nie tylko w książce Grzeli, jest także „Niemoralna. Kalina” Uli Ryciak, a w listopadzie do kin wejdzie film „Bo we mnie jest seks” z nagrodzoną w Gdyni Marią Dębską w roli „polskiej Marylin Monroe”. Na festiwalach filmowych pokazywany jest tez film „Krafftówna w krainie czarów” w reżyserii Macieja Kowalewskiego i Piotra Konstantinowa, ze scenariuszem i rozmowami Remigiusza Grzeli.

Barbara Krafftówna to aktorka wybitna, żywiołowa, dowcipna, uparta, konsekwentna w dążeniu do celu. Jednocześnie jest mistrzynią zakładania masek, niełatwo więc pokazać jej prawdziwe oblicze, bo dla niej nie wszystko jest na sprzedaż. Gdy ukazała się książka „Krafftówna w krainie czarów”, Hanna Krall powiedziała „ładnie panu Basia zagrała Krafftównę”. W filmie udało się kilka razy zajrzeć pod maskę, choć nie było to łatwe. Artystka obchodzi w tym roku 75-lecie pracy artystycznej, ale, jak mówi, do dyspozycji widzów będzie, dopóki żyje.

Podczas spotkania w Mediatece eMce rozmawialiśmy też o trudnym związku Kaliny Jędrusik i Stanisława Dygata. Postać pisarza była punktem wyjścia do rozpoczęcia prac nad książką. Był niegdyś jednym z najbardziej znanych i docenianych pisarzy, jednocześnie znienawidzonym przez władze. Dziś odsunął się na dalszy plan i raczej funkcjonuje jako mąż swojej żony. Ona „była samą wolnością”, uwielbiała prowokować, ale pamiętanie o niej tylko z perspektywy „polskiej seksbomby” jest niezwykle krzywdzące. On – uwielbiał manipulować, łatwo się obrażał, ale chętnie też obrażał i obmawiał innych. Książka Grzeli to opowieść oparta na wspomnieniach tych, którzy ich znali, ale także efekt przekopania się przez nieznane dotąd dokumenty i zdjęcia. To opowieść o niespełnieniu zarówno Dygata, jak i Kaliny, o której Urszula Sipińska powiedziała, że „głęboko pod skórą czuła się jak ptak, któremu komunistyczna klatka połamała skrzydła”.

Renata Kraszewska