Kartofle, pulki, grule, pyry… czyli „poema o kartofli (i o innych bulwach trochę)” podczas ostatniej w tym roku Kuchni Literackiej Książnicy Płockiej.
To był wieczór pełen smaków, anegdot, żartów słownych i ciekawostek na temat jednego z najpopularniejszych warzyw.
Było smacznie, literacko, interesująco. Teksty przygotowane przez Ewę Liliannę Matusiak brawurowo zaprezentowały panie z Teatru Remedium Stowarzyszenia Uniwersytetu Trzeciego Wieku przygotowane przez Henryka Jóźwiaka, aktora Teatru Dramatycznego w Płocku. Dowiedzieliśmy się m.in. co ma wspólnego „kartofel” z „truflą”, a „ziemniak” z „jabłkiem ziemnym”. Było też o tym, jak mistrz Mickiewicz złapał się za motykę i popełnił poemat o tym pospolitym warzywie i jak Tuwim złożył hołd ziemniakom z ogniska:
„I nigdy tak kartofel podany do stołu
Nie nęcił, jak ten właśnie, z przyswędem i węglem”
I kto by przypuszczał, że jeszcze w XIX wieku z ziemniakami związane były liczne przesądy o rzekomych chorobach, które miały wywoływać: „skrofuły i jakiś jad skrofuliczny (…), różnego rodzaju suchoty, wyrzuty skórne, robaki, puchlizny wodne, białe upławy, kurcze, podagry, reumatyzmy, ruptury, zaszlamienia trzewiów i stąd pochodzące febry, ociężałość i ogólne osłabienie organizmu zwierzęcego (…)”.
To na szczęście już przeszłość, choć i dziś przesądów w narodzie nie brakuje…
Uczta literacka zakończyła się wyborną strawą dla ciała. Podano zupę ziemnioczonkę po meszniańsku z kondrotkiem kraszoną na bogato z kromkami żytniego chleba sałatkę kartoflaną z kolorowych ziemniaków, fioletowej marchwi i czerwonej cebuli.
Niby zwykła kartoflanka, ale wyszukana, bo „kartoflanki najpowszechniej dosmacza się jednak kminkiem lub majerankiem. A kondrotek to już nie rutyna, to absolutne wyrafinowanie!”.
Cóż to ten kondrotek? „Kondrotek, moje panie! Kondrotek lub kondratek albo kudroń czy obłożnik, a nawet kocimonda, jeśli wolicie! To po prostu bluszczyk kurdybanek. Ot i cała tajemnica!”
Na życzenie zachwyconych smakiem sałatki podajemy przepis:
Przepis na sałatkę z kolorowych ziemniaków (proporcje dobieramy do liczby oczekiwanych porcji):
– fioletowe i czerwone ziemniaki w równych proporcjach
– fioletowa marchew (w ilości równej 1/3 ziemniaków)
– czerwona cebula (proporcjonalnie, ale nie żałować)
– ogórki kiszone (proporcjonalnie, według uznania)
– jajka ugotowane na twardo (proporcjonalnie, według uznania)
– natka pietruszki, szczypior
– sól, pieprz młotkowany z kolendrą
– oliwa extra vergine (nie za wiele)
– majonez, ewentualnie musztarda Dijon na „dosmaczenie” (wg uznania)
– bluszczyk kurdybanek – opcjonalnie!
Warzywa i jajka pokroić w kosteczkę, dodać zieleninę, przyprawy, oliwę, majonez i całość wymieszać.
Renata Kraszewska
Projekt jest realizowany w ramach programu 2.1 E-usługi, Poddziałanie 2.1.1 E-usługi dla Mazowsza, typ projektów Informatyzacja bibliotek, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2014-2020.