Podczas spotkania autorskiego pisarz Jacek Ostrowski wyliczył, że spotyka się z czytelnikami w Książnicy Płockiej (choć tym razem wirtualnie) już po raz siódmy. Nic dziwnego, to przecież najbardziej płocki pisarz, jakiego możemy sobie wyobrazić. Akcja jego ostatnich powieści ze słynną Zuzą Lewandowską i równie słynną papugą Zgagą toczy się właśnie w naszym mieście. W Płocku umieścił autor również akcję swojej dawniejszej książki „Tajemnice Tumskiej Góry”. Powieść ta miała już przed laty swoje pierwsze wydanie. Nakład dawno się wyczerpał, ale poszczególne egzemplarze wciąż krążyły miedzy znajomymi. Jak sam pisarz zauważył, a czytelnicy potwierdzili, ta książka ma w sobie „to coś”. I na szczęście, autor dał się namówić dyrektor Joannie Banasiak na wznowienie powieści. Książnica przygotowała więc nowe wydanie, z pewnymi poprawkami autora, który, jak sam mówi, dziś napisałby tę książkę zupełnie inaczej.
„Tajemnice Tumskiej Góry” pisał Jacuś, a „Zaginioną kronikę” Jacek – wyznał pisarz podczas spotkania, podsumowując swoją pisarską drogę. Druga z wymienionych książek właśnie miała swoją premierę. Czytelnicy nie zawiodą się i znajdą w niej nierozwiązane zagadki i tajemnice. Prowadząca spotkanie Joanna Banasiak poskarżyła się pisarzowi, że niezidentyfikowani osobnicy zaczynają kręcić się po ogrodzie biblioteki i szykują podkop. Na dowód pokazała krótki film. Nie wiadomo doprawdy, dlaczego wywołał on tyle śmiechu (również ze strony widzów, którzy hurtowo wysyłali rozbawione emotki). Sprawa jest poważna, a rzezimieszki grasujące po ogrodzie mają lekturę „Zaginionej kroniki” już widocznie za sobą.
Gdyby spotkanie odbyło się w naszej poczciwej sali kolumnowej, byłoby naprawdę ciasno. Połączenie online sprawiło jednak, że każdy zasiadał komfortowo u siebie: pisarz w swoim gabinecie, prowadząca spotkanie w Czytelni Książnicy, a widzowie i słuchacze na swoich domowych kanapach. Formuła online pozwala na zadawanie pytań i komentowanie rozmowy. W stronę Jacka Ostrowskiego „leciały” dziesiątki wirtualnych uśmiechów i serduszek. Zwłaszcza, gdy mówił o sile kobiet. Wśród czytelników przeważają przecież właśnie kobiety.
Kolejne spotkanie zapewne już niebawem. Pisarz zapowiedział bowiem, że przed nami jeszcze kilka kryminałów z Zuzą Lewandowską w roli głównej. A w tle jak zawsze Płock…
Joanna Kościelska-Krawczyk
Projekt jest realizowany w ramach programu 2.1 E-usługi, Poddziałanie 2.1.1 E-usługi dla Mazowsza, typ projektów Informatyzacja bibliotek, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2014-2020.